W Bartoszycach strażacy wyłowili z rzeki samochód osobowy. Funkcjonariusze sprawdzają w jaki sposób auto znalazło się w wodzie – informuje TVN24.
-Samochód został już wyłowiony, nikogo nie było w środku – relacjonowała małopolska straż pożarna. Na miejscu pracuje specjalistyczna grupa ratownictwa wodno-nurkowego, która sprawdza jak doszło do zatopienia. – Badają teren, sprawdzają czy w okolicy nie znajduje się jakieś ciało – powiedział dyżurny straży pożarnej.
Policja ustala, kto i dlaczego zatopił samochód. Jedna z ich hipotez zakłada, że auto było kradzione, a złodziej utopił je specjalnie.
dż, tvn24.pl
Policja ustala, kto i dlaczego zatopił samochód. Jedna z ich hipotez zakłada, że auto było kradzione, a złodziej utopił je specjalnie.
dż, tvn24.pl