Za mężczyzną, który nie zatrzymał się do kontroli, ruszył policyjny patrol. Uciekał z prędkością 130 km/h przez Bielsk Podlaski, w pewnym momencie stracił jednak panowanie nad kierownicą, odbił się od drzewa i uderzył w jadący za nim radiowóz - podaje Kontakt24.
Okazało się, że 23-latek był pijany - badanie alkomatem wykazało 1,2 promila. Jechał z pasażerką (również pod wpływem alkoholu). - Usłyszał zarzuty kierowania pod wpływem alkoholu oraz stworzenia zagrożenia w ruchu drogowym. Mężczyzna przyznał się do winy - powiedziała w rozmowie z Kontaktem24 st. asp. Agnieszka Dąbrowska, oficer prasowy KPP w Bielsku Podlaskim.
Wszystko wydarzyło się w poniedziałkowy wieczór, kiedy policja otrzymała zgłoszenie o BMW, które nie zatrzymało się do kontroli w powiecie hajnowskim.
Na ul. Białobrzeskiej w Bielsku Podlaskim funkcjonariusze zlokalizowali opisywany pojazd, którego kierowca prowadził z prędkością 130 km/h. - Zostało to nagrane przez wideorejestrator" - relacjonowała st. asp. Dąbrowska. Ponownie próbowano go zatrzymać, jednak, gdy nie zareagował, policjanci ruszyli w pościg.
Oficer prasowa naliczyła cztery zarzuty, jakie zostaną postawione mężczyźnie - jechał przeciwnym pasem ruchu, poruszał się z nadmierną prędkością, wyprzedzał w miejscach niedozwolonych i próbował zepchnąć z drogi policyjny samochód. W kolizji spowodowanej przez 23-latka nikt nie ucierpiał.
Zatrzymany jest mieszkańcem Białegostoku. Asp. Dąbrowska dodała jednak, że mężczyzna został zwolniony z aresztu Policja wnioskowała o dozór policyjny. Prokurator dopiero podejmie decyzję, czy przychylić się do tego wniosku.
DK, KONTAKT24
Wszystko wydarzyło się w poniedziałkowy wieczór, kiedy policja otrzymała zgłoszenie o BMW, które nie zatrzymało się do kontroli w powiecie hajnowskim.
Na ul. Białobrzeskiej w Bielsku Podlaskim funkcjonariusze zlokalizowali opisywany pojazd, którego kierowca prowadził z prędkością 130 km/h. - Zostało to nagrane przez wideorejestrator" - relacjonowała st. asp. Dąbrowska. Ponownie próbowano go zatrzymać, jednak, gdy nie zareagował, policjanci ruszyli w pościg.
Oficer prasowa naliczyła cztery zarzuty, jakie zostaną postawione mężczyźnie - jechał przeciwnym pasem ruchu, poruszał się z nadmierną prędkością, wyprzedzał w miejscach niedozwolonych i próbował zepchnąć z drogi policyjny samochód. W kolizji spowodowanej przez 23-latka nikt nie ucierpiał.
Zatrzymany jest mieszkańcem Białegostoku. Asp. Dąbrowska dodała jednak, że mężczyzna został zwolniony z aresztu Policja wnioskowała o dozór policyjny. Prokurator dopiero podejmie decyzję, czy przychylić się do tego wniosku.
DK, KONTAKT24