Marcin S. zabił matkę i babkę, a potem zmusił siostrę do pomocy w ukryciu ich ciał. 25-latek usłyszał zarzuty. Grozi mu dożywocie.
Według informacji, które udzieliła Elżbieta Potaczek-Bara z tarnowskiej prokuratury, matkę i babcię Marcin S. miał zabić zadając ciosy nożem - podaje TVN24.
- Trzeci zarzut dotyczy stosowania gróźb i przemocy w celu zmuszenia siostry do zaniechania wezwania pomocy i usuwania wspólnie zwłok nieżyjących kobiet – powiedziała Elżbieta Potaczek-Bara.
- Policja ustaliła, że aresztowany korzystał z poradni zdrowia psychicznego- poinformował Łukasz Ostręg rzecznik policji z Bochni.
Marcin S. usłyszał zarzut zabójstwa matki, babki, psa raz zmuszania siostry do pomocy w ukryciu ich ciał. W prokuraturze poinformowano, że 25-latek przyznał się do winy. Grozi mu od 8 lat do więzienia do dożywocia.
TVN24, tk