Nawet kilkuset uczniów gimnazjów protestowało przed jednym z olsztyńskich sklepów. Gimnazjaliści przekonani, że tam są sprzedawane dopalacze.
- Przyszłam tutaj z własnej woli ponieważ wiem, że jest problem z dopalaczami, nawet wśród moich znajomych - powiedziała na antenie RMF FM jedna z uczennic.
Nawet kilkuset uczniów olsztyńskich gimnazjów z nauczycielami protestowało przed jednym ze sklepów. Młodzież podejrzewa, że tu mogą być sprzedawane dopalacze.
- To straszne, że taki sklep jest położony tak blisko naszej szkoły - mówi Nelly Elżbieta Antosz, dyrektor gimnazjum nr 11.
Prokuratura i sanepid prowadzą śledztwo w sprawie tego sklepu.
RMF FM, tk
Nawet kilkuset uczniów olsztyńskich gimnazjów z nauczycielami protestowało przed jednym ze sklepów. Młodzież podejrzewa, że tu mogą być sprzedawane dopalacze.
- To straszne, że taki sklep jest położony tak blisko naszej szkoły - mówi Nelly Elżbieta Antosz, dyrektor gimnazjum nr 11.
Prokuratura i sanepid prowadzą śledztwo w sprawie tego sklepu.
RMF FM, tk