Zwyciężczyni niemieckiej loterii twierdzi, że pozbyła się całej swojej wygranej, by... nie trafiła ona w niczyje ręce - podaje "The Mirror".
Osiemset banknotów o nominałach 500 euro, czyli w sumie 400 tysięcy euro, podarła Niemka Angela Maier i spuściła wszystko w swojej toalecie. Kobieta przyznaje, że w chwili pozbycia się wygranej na loterii fortuny była w stanie nietrzeźwym. Jak powiedziała przed sądem, przed zniszczeniem pieniędzy wypiła pięć butelek szampana.
Maier tłumaczy, że pozbyła się pieniędzy, gdyż nie chciała płacić za pobyt zmarłego już męża w zakładzie opieki. Sąd uznał, że zniszczenie 400 tysięcy euro nie było nielegalnym działaniem. Kobieta straciła jednak kolejne 4 tys. euro, które zasądzono jako odszkodowanie na rzecz zakładu opiekującego się jej mężem.
sjk, mirror.co.uk
Maier tłumaczy, że pozbyła się pieniędzy, gdyż nie chciała płacić za pobyt zmarłego już męża w zakładzie opieki. Sąd uznał, że zniszczenie 400 tysięcy euro nie było nielegalnym działaniem. Kobieta straciła jednak kolejne 4 tys. euro, które zasądzono jako odszkodowanie na rzecz zakładu opiekującego się jej mężem.
sjk, mirror.co.uk