Wyniki badań ekspertów potwierdziły obecność sibutraminy w leku na odchudzanie. To zakazana substancja, pochodna amfetaminy. Jest zakazana przez Unię Europejską od 2010. Mimo to, jeden ze sklepów zielarskich we Wrocławiu umożliwiał nabycie takiego suplementu - informuje tvn24.pl.
Substancja może powodować cukrzycę, udar mózgu, a nawet zawał serca. W grudniu 2013 reporterka TTV zakupiła ziołowy preparat. Po badaniach ekspertów okazało się, że zawiera on sibutraminę, pochodną amfetaminy. Jeszcze we wtorek jeden z wrocławskich sklepów zielarskich oferował sprzedaż tego suplementu "spod lady".
Reporterka postanowiła zbadać suplement, po doniesieniach z wrocławskiego Uniwersytetu Medycznego. Ekspedientka sprzedająca tabletki nie ukrywała, że jest to środek nielegalny. Podkreśliła tylko, że stosowany wedle zaleceń nie wywoła skutków ubocznych.
Dziennikarka wysłała tabletki do Zakładu Medycyny Sądowej. Jak się okazało w suplemencie znajdowała się nielegalna substancja.
po, tvn24.pl