Straż dostała zawiadomienie o silnym zadymieniu klatki schodowej w jednym z łańcuckich bloków. Kiedy dotarli na miejsce, wyważyli drzwi, zza których wydobywał się dym i weszli do mieszkania.
Na miejscu znaleziono jedną nieprzytomną osobę. Podano jej tlen i odwieziono do szpitala. Oprócz niej, do kliniki na obserwację trafiło jeszcze 7 osób, w tym 3 dzieci.
Przyczyna pożaru jest jeszcze nieznana, ale strażacy przezornie apelują o szczególną ostrożność przy dogrzewaniu mieszkań, namawiając do sprawdzania stanu piecyków i przewodów kominowych.
DK, TVN24
Przyczyna pożaru jest jeszcze nieznana, ale strażacy przezornie apelują o szczególną ostrożność przy dogrzewaniu mieszkań, namawiając do sprawdzania stanu piecyków i przewodów kominowych.
DK, TVN24