Jerzy D., mężczyzna który 9 grudnia 2012 roku rzucił w kierunku obrazu Matki Boskiej na Jasnej Górze żarówki wypełnione czarna farbą pozostanie w zakładzie zamkniętym.
Decyzję o izolacji mężczyzny podjął sąd w Częstochowie – donosi TVN24 Kraków.
– Po zebraniu stosownego materiału dowodowego sąd orzekł o dalszym stosowaniu środka zabezpieczającego. Pan D. nadal będzie przebywał w zakładzie leczniczym, i zostanie tam, dopóki jego stan zdrowia nie ulegnie poprawie – powiedział Bogusław Zając, rzecznik sądu w Częstochowie.
Po próbie zniszczenia obrazu mężczyzna został zatrzymany przez straż jasnogórską. Od lipca 2013 roku przebywa w zakładzie psychiatrycznym.
Mężczyzna wyjaśniał, że zrobił to z pobudek religijnych. Przyznał się do winy. Jeśli sąd w przyszłości uzna go za poczytalnego, może mu grozić do 10 lat więzienia.
TVN24 Kraków, ml
– Po zebraniu stosownego materiału dowodowego sąd orzekł o dalszym stosowaniu środka zabezpieczającego. Pan D. nadal będzie przebywał w zakładzie leczniczym, i zostanie tam, dopóki jego stan zdrowia nie ulegnie poprawie – powiedział Bogusław Zając, rzecznik sądu w Częstochowie.
Po próbie zniszczenia obrazu mężczyzna został zatrzymany przez straż jasnogórską. Od lipca 2013 roku przebywa w zakładzie psychiatrycznym.
Mężczyzna wyjaśniał, że zrobił to z pobudek religijnych. Przyznał się do winy. Jeśli sąd w przyszłości uzna go za poczytalnego, może mu grozić do 10 lat więzienia.
TVN24 Kraków, ml