We Włocławku w Wojewódzkim Szpitala Specjalistycznym dyżur pełniła położna, która znajdowała się pod wpływem alkoholu. Kobieta ma zostać zwolniona dyscyplinarnie - podaje Kontakt24.
Od początku 2014 roku to już trzecie postępowanie prokuratorskie prowadzone w tym szpitalu. W styczniu w tym samym szpitalu zmarły nienarodzone bliźnięta.
Pewne jest, że szpital zwolni położną. Kobiecie może też grozić odpowiedzialność karna. Policja na zlecenie prokuratury analizuje dokumentację medyczną i przesłuchuje pracowników szpitala, aby ustalić, czy kobieta podjęła czynności medyczne, które mogły nieść zagrożenie dla życia i zdrowia pacjentów.
W sobotę wieczorem przełożeni położnej sami zawiadomili policję o tym, że kobieta pełni dyżur pod wpływem alkoholu.
- Policjanci, którzy przyjechali na miejsce, potwierdzili ten fakt (że położna jest pod wpływem alkoholu - red.). Przeprowadzili badanie, które wykazało, że kobieta w czasie, kiedy stawiła się do pracy, miała w organizmie ok. dwóch promili - powiedział na antenie TVN24 mł. asp. Piotr Duziak z policji w Bydgoszczy.
ja, Kontakt24
Pewne jest, że szpital zwolni położną. Kobiecie może też grozić odpowiedzialność karna. Policja na zlecenie prokuratury analizuje dokumentację medyczną i przesłuchuje pracowników szpitala, aby ustalić, czy kobieta podjęła czynności medyczne, które mogły nieść zagrożenie dla życia i zdrowia pacjentów.
W sobotę wieczorem przełożeni położnej sami zawiadomili policję o tym, że kobieta pełni dyżur pod wpływem alkoholu.
- Policjanci, którzy przyjechali na miejsce, potwierdzili ten fakt (że położna jest pod wpływem alkoholu - red.). Przeprowadzili badanie, które wykazało, że kobieta w czasie, kiedy stawiła się do pracy, miała w organizmie ok. dwóch promili - powiedział na antenie TVN24 mł. asp. Piotr Duziak z policji w Bydgoszczy.
ja, Kontakt24