Szajka przejmująca mieszkania starszych, schorowanych, zadłużonych osób została namierzona przez reporterów „Superwizjera” TVN i „Uwagi”. Przestępcy działali według ustalonego schematu, jak podaje portal TVN24.pl.
Do właścicieli zadłużonych mieszkań, którymi były zwykle osoby starsze i schorowane, zgłaszała się Sandra M. lub przedstawiciel należącego do niej biura nieruchomości. Proponowali oni spłatę długów, sprzedaż lokalu i gwarantowali pomoc przy zamianie mieszkania. Właściciele lokali notarialnie udzielali pełnomocnictwa ojcu Sandry, Grzegorzowi M, lub innym osobom związanym z biurem. Następnie przejęte mieszkania były sprzedawane po zaniżonej cenie, już bez udziału właścicieli, firmie reprezentowanej przez Rafała R.
Portal informuje, że w taki sposób zawarto ok. 8-10 transakcji na terenie Łodzi. Prokuratura tego miasta prowadzi w tej sprawie śledztwo. Podobne zdarzenia miały miejsce we Wrocławiu, gdzie prokuratura postawiła zarzuty dwóm osobom, w tym dzielnicowemu, który informował oszustów o potencjalnych „klientach”.
RL TVN24.pl
Portal informuje, że w taki sposób zawarto ok. 8-10 transakcji na terenie Łodzi. Prokuratura tego miasta prowadzi w tej sprawie śledztwo. Podobne zdarzenia miały miejsce we Wrocławiu, gdzie prokuratura postawiła zarzuty dwóm osobom, w tym dzielnicowemu, który informował oszustów o potencjalnych „klientach”.
RL TVN24.pl