Jak donosi TVN24, dwaj prokuratorzy z Nowej Soli, którzy brali udział w wypadku samochodowym 19 kwietnia zostali zawieszeni.
-Prokurator Okręgowy w Zielonej Górze zaraz po zdarzeniu wszczął postępowanie służbowe w tej sprawie (wypadku - przyp. red.), a 22 kwietnia wydał postanowienia o zawieszeniu w czynnościach obu prokuratorów – poinformował Zbigniew Fąfera z prokuratury okręgowej w Zielonej Górze.
Wypadek , który spowodował jeden z prokuratorów, miał miejsce w piątek po popołudniu w Mieszkowie w powiecie polkowickim na krajowej „3”.
- Auto prowadzone przez jednego ze śledczych, zjechało na przeciwległy pas. Uderzyło w samochód osobowy, którym podróżowała czteroosobowa rodzina. Obrażenia odniósł kierowca i dwójka jego dzieci – informował Liliana Łukasiewicz z prokuratury okręgowej w Legnicy. – Kierowca auta, który spowodował wypadek, uciekł z miejsca wypadku- dodała.
Kierowcę udało się zatrzymać o 22:40. Badanie alkomatem wykazało, iż w jego krwi znajdowała się 0,7 promila alkoholu. Nowosolski prokurator miał tłumaczyć przesłuchującym go śledczym, że alkohol wypił po wypadku. Jednak tej wersji zaprzeczył jego kolega, również prokurator, który był pasażerem.
Obu mężczyzn zawieszono w czynnościach. Dodatkowo, ten który uciekł z miejsca wypadku może stracić immunitet oraz odpowiadać karnie.
Jak powiedziała rzeczniczka prokuratury okręgowej w Legnicy, której podlegają śledczy z Głogowa, kierowcy grozi nawet do czterech i pół roku więzienia.
Wypadek , który spowodował jeden z prokuratorów, miał miejsce w piątek po popołudniu w Mieszkowie w powiecie polkowickim na krajowej „3”.
- Auto prowadzone przez jednego ze śledczych, zjechało na przeciwległy pas. Uderzyło w samochód osobowy, którym podróżowała czteroosobowa rodzina. Obrażenia odniósł kierowca i dwójka jego dzieci – informował Liliana Łukasiewicz z prokuratury okręgowej w Legnicy. – Kierowca auta, który spowodował wypadek, uciekł z miejsca wypadku- dodała.
Kierowcę udało się zatrzymać o 22:40. Badanie alkomatem wykazało, iż w jego krwi znajdowała się 0,7 promila alkoholu. Nowosolski prokurator miał tłumaczyć przesłuchującym go śledczym, że alkohol wypił po wypadku. Jednak tej wersji zaprzeczył jego kolega, również prokurator, który był pasażerem.
Obu mężczyzn zawieszono w czynnościach. Dodatkowo, ten który uciekł z miejsca wypadku może stracić immunitet oraz odpowiadać karnie.
Jak powiedziała rzeczniczka prokuratury okręgowej w Legnicy, której podlegają śledczy z Głogowa, kierowcy grozi nawet do czterech i pół roku więzienia.