"Jezus też miał dwóch ojców". Marsz Równości w Łodzi

"Jezus też miał dwóch ojców". Marsz Równości w Łodzi

Dodano:   /  Zmieniono: 
Marsz równości przeszedł ulicami Poznania, incydentów nie było (fot. sxc.hu) Źródło: FreeImages.com
W sobotę w Łodzi odbył się czwarty Marsz Równości organizowany przez Fabrykę Równości. "Jezus też miał dwóch ojców" i "Nie władzy brocha, kto kogo kocha" - przytacza hasła "Gazeta Wyborcza".
Tegoroczny Marsz Równości organizowany są pod hasłem: "Ćwierć wieku wolności - kiedy czas równości?". Uczestnicy domagają się legalizacji małżeństw jednopłciowych, tolerancji i równości - pisze "Gazeta Wyborcza".

- Chcemy przypomnieć, że prawa ludzi nieheteroseksualnych, interseksualnych i transpłciowych to prawa człowieka, które każdemu się należą. Potrzebujemy rozwiązań legislacyjnych, takich jak związki partnerskie, małżeństwa jednopłciowe i zgody na legalne adopcje dzieci przez pary jednopłciowe - powiedział Damian Graczyk, jeden z organizatorów z Fabryki Równości. 
Podczas Marszu został odczytany również czwarty Manifest: "Nie apelujemy i nie prosimy, my nie mamy nadziei, my żądamy równości. Nie interesują nas zgniłe kompromisy i łagodzenie sytuacji".  
Po odczytaniu manifestu marsz ruszył z Pasażu Schillera w stronę ul. Sienkiewicza, na której pojawiło się kilka osób z Młodzieży Wszechpolskiej wykrzykujących w stronę maszerujących: "Lesby, geje, cała Polska się z was śmieje", "Zakaz pedałowania" czy "Pedały, co was tak mało?". Zostali jednak uspokojeni przez funkcjonariuszy policji.
"Gazeta Wyborcza", tk