Amerykanin Chris Sevier toczy batalię z administracją w stanie Utah. Urzędnicy odmówili mu prawa do zawarcia związku małżeńskiego z laptopem, na którym zgromadził wiele materiałów pornograficznych, w związku z tym złożył w sądzie apelacyjnym 50-stronicowy wniosek w tej sprawie.
Sevier utrzymuje, że jego wola jest uzasadniona i nie różni się niczym od małżeństw homoseksualnych, które nie tak dawno były możliwe w stanie Utah. Mężczyzna zarzucił ponadto urzędnikom, że poprzez swoje postępowanie dyskryminują mniejszości. – Poszedłem do urzędników z Utah, by uzyskać zgodę na poślubienie komputera. Zdecydowanie odmówili, obiekt mojej miłości był „poza zakresem wąskiej definicji” – powiedział.
To nie pierwsza taka próba Seviera. W ubiegłym roku wystąpił z podobnym wnioskiem do urzędu na Florydzie. Sąd odrzucił go, gdyż stwierdzono, że mężczyzna jest „całkowicie oderwany od rzeczywistości”.
Mężczyzna próbował też pozwać producenta swojego komputera i oprogramowania za to, że nie wprowadzono „trybu bezpiecznego”, który uniemożliwiałby dostęp stron pornograficznych. Sevier twierdził, że przez brak takiego trybu uzależnił się od materiałów dla dorosłych.
kl, TVP Info
To nie pierwsza taka próba Seviera. W ubiegłym roku wystąpił z podobnym wnioskiem do urzędu na Florydzie. Sąd odrzucił go, gdyż stwierdzono, że mężczyzna jest „całkowicie oderwany od rzeczywistości”.
Mężczyzna próbował też pozwać producenta swojego komputera i oprogramowania za to, że nie wprowadzono „trybu bezpiecznego”, który uniemożliwiałby dostęp stron pornograficznych. Sevier twierdził, że przez brak takiego trybu uzależnił się od materiałów dla dorosłych.
kl, TVP Info