Policja zatrzymała mężczyzn podejrzanych o włamanie i kradzież drogocennej biżuterii prezes Warty Izabeli Łukomskiej-Pyżalskiej.
Przestępcy dokonali już kilka napadów rabunkowych na inne poznańskie rezydencje – podaje tvn24. We wtorek wieczorem policja zatrzymała w Poznaniu i Luboniu trzech mężczyzn, którzy mają na swoimi koncie liczne włamania do domów jednorodzinnych.
Przeszukano mieszkania przestępców, w których znaleziono dużą ilość biżuterii, zegarków i wartościowych przedmiotów. Policjanci weryfikują te cenne przedmioty i próbują ustalić do kogo należą. Okazało się, że wśród znalezionych kosztowności jest biżuteria prezes Warty Poznań i byłej kandydatki do Paralmentu Europejskiego, Izabeli Łukomskiej-Pyżalskiej. W długi weekend majowy podejrzani obrabowali dom Pyżalskiej.
– Zginął pierścionek zaręczynowy, obrączka i broszka, która była pamiątką po mojej babci. Złodzieje ukradli też zegarki, moje i męża" – tłumaczyłą poszkodowana. Jej mąż oszacował wartość skradzionej biżuterii na 400 tys. złotych. Według wielkopolskiego rzecznika policji Andrzeja Borowiaka zatrzymani mężczyźni już wcześniej mieli poważne konflikty z prawem.
- Podejrzani są mieszkańcami Poznania. Od pewnego czasu policjanci kryminalni interesowali się tymi mężczyznami. Wiadomo było, że w przeszłości byli oni notowani i karani za przestępstwa kryminalne. Odbywali także kary w zakładach karnych – wyjaśnia Borowiak. - Materiał dowodowy, który jest ciągle wzbogacany daje podstawę do postawienia zatrzymanym zarzutów. Należy spodziewać się również wniosku do sądu o tymczasowe aresztowanie podejrzanych. Zatrzymanym grożą kary wieloletniego więzienia – dodaje.
Zdaniem funkcjonariuszy mężczyżni działali tak, jak zorganizoiwana grupa przestępcza i specjalizowali sie przede wszystkim w okradaniu okazałych rezydencji i domów w regionie poznańskim. Sprawą skradzionej biżuterii pani prezes zajął się także detektyw Krzysztof Rutkowski. Pyżalska wyznaczyłą nagrodę dla osób, które pomogą jej odzyskać biużterię. Nie wiadomo, czy obiecane pieniądze zostaną komuś wypłacone.
TVN24.pl
Przeszukano mieszkania przestępców, w których znaleziono dużą ilość biżuterii, zegarków i wartościowych przedmiotów. Policjanci weryfikują te cenne przedmioty i próbują ustalić do kogo należą. Okazało się, że wśród znalezionych kosztowności jest biżuteria prezes Warty Poznań i byłej kandydatki do Paralmentu Europejskiego, Izabeli Łukomskiej-Pyżalskiej. W długi weekend majowy podejrzani obrabowali dom Pyżalskiej.
– Zginął pierścionek zaręczynowy, obrączka i broszka, która była pamiątką po mojej babci. Złodzieje ukradli też zegarki, moje i męża" – tłumaczyłą poszkodowana. Jej mąż oszacował wartość skradzionej biżuterii na 400 tys. złotych. Według wielkopolskiego rzecznika policji Andrzeja Borowiaka zatrzymani mężczyźni już wcześniej mieli poważne konflikty z prawem.
- Podejrzani są mieszkańcami Poznania. Od pewnego czasu policjanci kryminalni interesowali się tymi mężczyznami. Wiadomo było, że w przeszłości byli oni notowani i karani za przestępstwa kryminalne. Odbywali także kary w zakładach karnych – wyjaśnia Borowiak. - Materiał dowodowy, który jest ciągle wzbogacany daje podstawę do postawienia zatrzymanym zarzutów. Należy spodziewać się również wniosku do sądu o tymczasowe aresztowanie podejrzanych. Zatrzymanym grożą kary wieloletniego więzienia – dodaje.
Zdaniem funkcjonariuszy mężczyżni działali tak, jak zorganizoiwana grupa przestępcza i specjalizowali sie przede wszystkim w okradaniu okazałych rezydencji i domów w regionie poznańskim. Sprawą skradzionej biżuterii pani prezes zajął się także detektyw Krzysztof Rutkowski. Pyżalska wyznaczyłą nagrodę dla osób, które pomogą jej odzyskać biużterię. Nie wiadomo, czy obiecane pieniądze zostaną komuś wypłacone.
TVN24.pl