Mnemotechnika ze starożytności
Wiedza to nic innego jak pamięć - twierdził Platon. Fenomenalną pamięcią wyróżniali się niemal wszyscy ludzie wybitni. Seneka zapamiętywał na całe życie każde usłyszane słowo. Lucjusz Scypion pamiętał nazwiska wszystkich mieszkańców Rzymu. Leonardo da Vinci potrafił narysować portret każdej osoby już po pierwszym spotkaniu. Napoleon Bonaparte zapamiętywał mapę ze wszystkimi szczegółami po jednym krótkim spojrzeniu. Z kolei Cyrus był w stanie wywołać po imieniu każdego żołnierza swej armii. Od czasów starożytnych popularne były preparaty i techniki ułatwiające zapamiętywanie. Odyseusz, by przywrócić swoim towarzyszom pamięć, którą utracili na skutek czarów, miał stosować galantaminę, wyciąg z przebiśniegu Galanthus nivalis. Ta substancja jest wykorzystywana do produkcji remerylu, leku stosowanego w terapii choroby Alzheimera. W czasach starożytnych powstały też poprawiające zdolność zapamiętywania metody mnemotechniki, zdobywające coraz większą popularność. Jedną z nich jest tzw. technika rzymskiego pokoju. Wymyślił ją przypadkowo rzymski poeta Symonides. Podczas uczty wygłosił pieśń pochwalną na cześć pewnego atlety, a kiedy opuścił biesiadę, zawalił się strop. Zginęli wszyscy goście i gospodarze, a zwłoki były tak zmasakrowane, że trudno je było zidentyfikować. Symonides, powtarzając wiersz, przypomniał sobie, jakie miejsca zajmowały poszczególne osoby. Podobny mechanizm wykorzystują osoby stosujące technikę rusztowania - aby zapamiętać informacje, starają się je skojarzyć na przykład z elementami dobrze znanej im przestrzeni, choćby własnego pokoju.
Aerobik dla umysłu
"Mózg można rozwijać tak, jak ćwiczy się mięśnie: im częściej się nim posługujemy, tym jest sprawniejszy" - twierdzi Dominic OBrien. Osoby z wybitną pamięcią niczym się nie wyróżniają w testach umiejętności werbalnych i niewerbalnych, nie ma też niczego wyjątkowego w budowie ich mózgu - wykazały badania przeprowadzone przez prof. Elenor Maguire z University College w Londynie wśród zwyciężających w mistrzostwach Mind Sports Olympiad. Ci ludzie wyróżniają się jedynie niezwykłą pracowitością i perfekcyjnym opanowaniem niektórych techniki zapamiętywania. Prof. Anders Ericsson udowodnił to na przykładzie przeciętnie uzdolnionych osób, które uczynił mistrzami pamięci.
Zbigniew Wojtasiński
Współpraca: Alicja Baranowska
Pełny tekst w najnowszym 1072 numerze tygodnika "Wprost", w sprzedaży od poniedziałku 9 czerwca.
W tym samym numerze: Polska moc (Belvedere, Chopina, Wyborową i Żubrówkę uznano za jedne z najlepszych wódek na świecie) oraz Zakład Ucisku Społeczeństwa (ZUS, wielką czarną dziurę biurokracji, należy jak najszybciej sprywatyzować. Utrzymywanie niewydolnego ZUS kompromituje ideę reformy emerytalnej)