Trzy zarzuty usłyszał 20-letni Daniel M. z Warszawy, którego zatrzymał policjant z żandarmem podczas kontroli drogowej w podwarszawskim Sulejówku. Mężczyzna kierował samochodem mając w organizmie prawie 2 promile alkoholu, do tego był agresywny i znieważył funkcjonariuszy, a chcąc uniknąć odpowiedzialności proponował mundurowym łapówkę. Za takie działania kodeks karny przewiduje karę do 10 lat pozbawienia wolności.
Policjant wspólnie z żandarmem pełnili służbę patrolową w Sulejówku. W pewnej chwili zobaczyli samochód osobowy kia, który postanowili zatrzymać do kontroli, aby sprawdzić kierowcę pod kątem stanu trzeźwości.
Od kierującego od razu wyczuli alkohol. Był nim 20-letni Daniel M. z Warszawy. Podczas interwencji zachowywał się agresywnie, a przy tym znieważył mundurowych. Po sprawdzeniu w policyjnych bazach danych okazało się, że jest poszukiwany do ustalenia miejsca pobytu. Badanie alkomatem potwierdziło podejrzenia stróżów prawa. Kierowca miał prawie 2 promile alkoholu w organizmie.
Podczas interwencji Daniel M. próbował skłonić policjantów do odstąpienia od czynności służbowych, proponując im łapówkę. Młody mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Kiedy już wytrzeźwiał przedstawiono mu trzy zarzuty karne: kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości, znieważenia policjanta i żandarma oraz złożenia obietnicy łapówki funkcjonariuszom publicznym.
Za samą próbę przekupstwa mężczyźnie grozi do 10 lat pozbawienia wolności.
policja.waw.pl
Od kierującego od razu wyczuli alkohol. Był nim 20-letni Daniel M. z Warszawy. Podczas interwencji zachowywał się agresywnie, a przy tym znieważył mundurowych. Po sprawdzeniu w policyjnych bazach danych okazało się, że jest poszukiwany do ustalenia miejsca pobytu. Badanie alkomatem potwierdziło podejrzenia stróżów prawa. Kierowca miał prawie 2 promile alkoholu w organizmie.
Podczas interwencji Daniel M. próbował skłonić policjantów do odstąpienia od czynności służbowych, proponując im łapówkę. Młody mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Kiedy już wytrzeźwiał przedstawiono mu trzy zarzuty karne: kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości, znieważenia policjanta i żandarma oraz złożenia obietnicy łapówki funkcjonariuszom publicznym.
Za samą próbę przekupstwa mężczyźnie grozi do 10 lat pozbawienia wolności.
policja.waw.pl