Kierowca osobowej hondy śmiertelnie potrącił pieszego na przejściu w Białogardzie. Miał dwa promile alkoholu w organizmie. Został już zatrzymany przez policję.
Do zdarzenia doszło wczoraj na skrzyżowaniu ulicy Lipowej z Dworcową w Białogardzie około godziny 20:20. 40-letni kierowca, jadąc z nadmierną prędkością, wykonał manewr wyprzedzania tuż przed przejściem dla pieszych, a następnie zjechał na chodnik po lewej stronie drogi i potrącił pieszego. Poszkodowany 22-latek zmarł w wyniku odniesionych obrażeń.
Kierujący odjechał z miejsca zdarzenia. Nie udzielił pomocy poszkodowanemu. Kierowcę, który był pod wpływem alkoholu, zatrzymała policja w piwnicy budynku, w którym mieszkał. Grozi mu nawet 12 lat pozbawienia wolności.
Jak poinformował mł. asp. Grzegorz Grzyb, rzecznik prasowy komendy powiatowej policji w Białogardzie, mężczyzna przebywa w policyjnym areszcie. Był już dwukrotnie karany za jazdę pod wpływem alkoholu. Po wytrzeźwieniu zostaną mu przedstawione zarzuty, a policjanci będą wnosić o zastosowanie wobec niego tymczasowego aresztowania.
kontakt24.tvn24.pl; jł
Kierujący odjechał z miejsca zdarzenia. Nie udzielił pomocy poszkodowanemu. Kierowcę, który był pod wpływem alkoholu, zatrzymała policja w piwnicy budynku, w którym mieszkał. Grozi mu nawet 12 lat pozbawienia wolności.
Jak poinformował mł. asp. Grzegorz Grzyb, rzecznik prasowy komendy powiatowej policji w Białogardzie, mężczyzna przebywa w policyjnym areszcie. Był już dwukrotnie karany za jazdę pod wpływem alkoholu. Po wytrzeźwieniu zostaną mu przedstawione zarzuty, a policjanci będą wnosić o zastosowanie wobec niego tymczasowego aresztowania.
kontakt24.tvn24.pl; jł