Para z Pendżabu, która pobrała się z miłości, padła ofiarą honorowego zabójstwa. Rodzice dziewczyny poderżnęli im gardła - podaje "Rzeczpospolita".
17-letnia dziewczyna i 31-letni mężczyzna pobrali się 18 czerwca tego roku, bez zgody swoich rodzin. Kilka dni po ceremonii rodzice dziewczyny zaprosili ich do domu pod pretekstem udzielenia błogosławieństwa. Kiedy małżonkowie przekroczyli próg domu, rodzina dziewczyny rzuciła się na nich i związała sznurami. Ojciec panny młodej poderżnął obojgu gardła.
Rodzice tłumaczyli policji, że dziewczyna wychodząc za mąż za człowieka o niższym pochodzeniu społecznym przyniosła rodzinie hańbę i musiała zapłacić za to życiem.
W tym tygodniu w środkowym Pakistanie doszło do podobnej sytuacji. 19-letnia Mehreen Bibi poślubiła wybranego przez siebie mężczyznę. Ich adwokat zwrócił się do policji o ochronę młodych. Nie udzielono jej.
Rodzina dziewczyny przyszła po córkę do domu jej męża, zaklinając się na Koran, że nie uczynią jej krzywdy, chcą jedynie, by odbyła się prawdziwa ceremonia zaślubin. Po wejściu do rodzinnego domu dziewczyna została natychmiast zastrzelona. Jej mąż ukrywa się.
"Rzeczpospolita"
Rodzice tłumaczyli policji, że dziewczyna wychodząc za mąż za człowieka o niższym pochodzeniu społecznym przyniosła rodzinie hańbę i musiała zapłacić za to życiem.
W tym tygodniu w środkowym Pakistanie doszło do podobnej sytuacji. 19-letnia Mehreen Bibi poślubiła wybranego przez siebie mężczyznę. Ich adwokat zwrócił się do policji o ochronę młodych. Nie udzielono jej.
Rodzina dziewczyny przyszła po córkę do domu jej męża, zaklinając się na Koran, że nie uczynią jej krzywdy, chcą jedynie, by odbyła się prawdziwa ceremonia zaślubin. Po wejściu do rodzinnego domu dziewczyna została natychmiast zastrzelona. Jej mąż ukrywa się.
"Rzeczpospolita"