W Tatrach trwa akcja, której celem jest wyczyszczenie szlaków z odpadów, które zostawiają turyści. Jedna z wolontariuszek "Czystych Tatr" zaginęła wczoraj.
O zaginięciu Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe zostało poinformowane przez rodziców i znajomych dziewczyny. Miała ona wrócić w sobotę na noc do bazy noclegowej po zakończeniu udziału w akcji "Czyste Tatry".
- Trwają poszukiwania młodej turystki w rejonie Skrajnego Granata - mówił dyżurny TOPR Piotr Bednarz. - Sprawdziliśmy schroniska, szpitale. Nie ma z nią kontaktu. Od zaginięcia minęła prawie doba, w góry wyruszyli ratownicy - dodał.
Tymczasem okazało się, że dziewczyna jest w Krakowie. - Poszukiwana pani zadzwoniła, że dotarła do Krakowa - poinformował Bednarz. W akcję zaangażowanych było 14 osób i śmigłowiec.
TVN 24
- Trwają poszukiwania młodej turystki w rejonie Skrajnego Granata - mówił dyżurny TOPR Piotr Bednarz. - Sprawdziliśmy schroniska, szpitale. Nie ma z nią kontaktu. Od zaginięcia minęła prawie doba, w góry wyruszyli ratownicy - dodał.
Tymczasem okazało się, że dziewczyna jest w Krakowie. - Poszukiwana pani zadzwoniła, że dotarła do Krakowa - poinformował Bednarz. W akcję zaangażowanych było 14 osób i śmigłowiec.
TVN 24