Marcin S. zabił matkę i babkę, a potem zmusił siostrę do pomocy w ukryciu ich ciał. Choć przyznał się do winy, najprawdopodobniej nie będzie odpowiadał za swoje czyny. Prokuratura wystąpiła do sądu z wnioskiem o umorzenie śledztwa oraz o umieszczenie mężczyzny w zamkniętym zakładzie psychiatrycznym - informuję TVN24.
Według wcześniejszych ustaleń, Marcin S. korzystał z poradni zdrowia psychicznego. Najprawdopodobniej leczył się na depresję. Biegli stwierdzili, że w chwili popełnienia przestępstwa Marcin S. był niepoczytalny. - Skierowaliśmy zatem wniosek o umorzenie śledztwa - powiedziała Elżbieta Potaczek-Bara z tarnowskiej prokuratury - informuje TVN24 .
17 stycznia Marcin S. zabił matkę i babkę, a potem zmusił siostrę do pomocy w ukryciu ich ciał. Mężczyzna przyznał się do popełnionych czynów. 25-latkowi groziło dożywocie.
Jak informuje Polaczek-Bara, Marcin S. cały czas przebywa w areszcie.
TVN24
17 stycznia Marcin S. zabił matkę i babkę, a potem zmusił siostrę do pomocy w ukryciu ich ciał. Mężczyzna przyznał się do popełnionych czynów. 25-latkowi groziło dożywocie.
Jak informuje Polaczek-Bara, Marcin S. cały czas przebywa w areszcie.
TVN24