Jak informuje Radio Zet zabetonowane ciało, które znaleziono pod podłogą jednego z domów w w wielkopolskiej miejscowości Kurnik, to zwłoki zaginionego biznesmena z Poznania.
Wcześniejsze przypuszczenia poznańskiej policji oraz prokuratury potwierdziła sekcja zwłok. Dla pewności wykonywane są jeszcze badania DNA. Ciało ofiary zostało posypane środkami chemicznymi, a następnie zabetonowane. Utrudniło to znacznie proces identyfikacji. Jednakże przy zwłokach znaleziono dokumenty 61-letniego przedsiębiorcy z branży informatycznej. Sekcja wykazała, że mężczyzna został zamordowany w dniu zaginięcia - 27 czerwca.
- Przyczyna śmierci będzie dopiero ustalana - powiedział prokurator Mariusz Orlicki. Jedną z możliwych teorii jest postrzelenie. Dotychczas w związku ze sprawą zatrzymano trzy osoby, jednak ich zeznania różnią się od siebie.
Ponadto, mężczyzna, który ukrywał się w domu, pod którym zabetonowano zwłoki, usiłował się zastrzelić w czasie zatrzymania. Zmarł później w szpitalu.
Radio ZET
- Przyczyna śmierci będzie dopiero ustalana - powiedział prokurator Mariusz Orlicki. Jedną z możliwych teorii jest postrzelenie. Dotychczas w związku ze sprawą zatrzymano trzy osoby, jednak ich zeznania różnią się od siebie.
Ponadto, mężczyzna, który ukrywał się w domu, pod którym zabetonowano zwłoki, usiłował się zastrzelić w czasie zatrzymania. Zmarł później w szpitalu.
Radio ZET