W Autosanie należącym do prywatnego przewoźnika jechało do pracy w Stalowej Woli kilka osób. Kierowca miał 3,5 promila w organizmie. Mężczyzna został złapany na gorącym uczynku przez policjantów drogówki ze Stalowej Woli w Podkarpackiem - informuje Polskie Radio.
W zatrzymaniu kierowcy pomogli sami pasażerowie autobusu - zadzwonili pod numer 997. Z kolei inny kierowca, kiedy autobus zatrzymał się na przystanku, zajechał mu drogę i wezwał policję.
Podczas zatrzymania 47-letni mieszkaniec powiatu tarnobrzeskiego był agresywny wobec funkcjonariuszy. W autobusie funkcjonariusze znaleźli dwie butelki wódki o pojemności 0,2 litra. Jedna była pusta, a druga do połowy opróżniona.
Polskie Radio
Podczas zatrzymania 47-letni mieszkaniec powiatu tarnobrzeskiego był agresywny wobec funkcjonariuszy. W autobusie funkcjonariusze znaleźli dwie butelki wódki o pojemności 0,2 litra. Jedna była pusta, a druga do połowy opróżniona.
Polskie Radio