Zdjęcia radiologiczne przesyłane mailem do innego szpitala, łamanie przepisów na niekorzyść pacjentów – takie praktyki według doniesień są obecne w szpitalach w woj. łódzkim - donosi portal TVN24.pl
Jak wynika z przeprowadzonej w ubiegłym roku kontroli szpitali w woj. Łódzkim, w co najmniej siedmiu placówkach na terenie województwa wykryto liczne nieprawidłowości, które mogły spowodować, że pacjenci którzy trafili na ostry dyżur mogli nie być prawidłowo diagnozowani. Najbardziej wstrząsającym przykładem podczas kontroli jest przypadek pacjenta, u którego w wyniku złamania żebra doszło do uszkodzenia płuca. Badanie przeprowadzone w sobotni poranek, doczekało się konsultacji lekarza radiologa...w poniedziałek. Chory po przeprowadzeniu badania został odesłany do domy, nikt kompetentny nie ocenił zdjęcia chociaż życie pacjenta było zagrożone. Sprawa trafiła do prokuratury. Do tej pory nikt nie usłyszał zarzutów.
Według prof. Ludomira Stefańczyka, wojewódzkiego konsultanta ds radiologii, do takiej sytuacji doszło, bo w szpitalach w woj. Łódzkim radiolodzy często nie mają weekendowych dyżurów. Wynika to z szukania dodatkowych oszczędności placówek borykających się z kłopotami finansowymi. Zdaniem Stefańczyka, zrezygnowanie z pełnej obsady placówek to zwykła oszczędność. I jak wylicza, jeden ze szpitali w Łodzi mógł zaoszczędzić na takiej praktyce nawet pół miliona złotych rocznie. Prof. Stefańczyk przekazał raport do Wojewódzkiego Centrum Zdrowia Publicznego i Narodowego Funduszu Zdrowia. W szpitalach w woj. Łódzkim zapowiadane są kolejne kontrole.
Tvn24.pl;mm
Według prof. Ludomira Stefańczyka, wojewódzkiego konsultanta ds radiologii, do takiej sytuacji doszło, bo w szpitalach w woj. Łódzkim radiolodzy często nie mają weekendowych dyżurów. Wynika to z szukania dodatkowych oszczędności placówek borykających się z kłopotami finansowymi. Zdaniem Stefańczyka, zrezygnowanie z pełnej obsady placówek to zwykła oszczędność. I jak wylicza, jeden ze szpitali w Łodzi mógł zaoszczędzić na takiej praktyce nawet pół miliona złotych rocznie. Prof. Stefańczyk przekazał raport do Wojewódzkiego Centrum Zdrowia Publicznego i Narodowego Funduszu Zdrowia. W szpitalach w woj. Łódzkim zapowiadane są kolejne kontrole.
Tvn24.pl;mm