Jak donosi RMF24.pl, w miejscowości Wschowa w woj. lubuskim policjanci zatrzymali samochód prowadzony przez 10-letniego chłopca.
Pomysł prowadzenia przez dziecko, które nie dostaje do pedałów był autorstwa ojca, który pomagał prowadzić synowi. W rozmowie z policjantami stwierdził, że pozwolił chłopcu kierować autem tylko na krótkim odcinku. W całej sprawie nie widział nic złego.
Ojciec został ukarany mandatem w wysokości 300 złotych, a sprawa trafiła do sądu rodzinnego.
RMF24.pl
Ojciec został ukarany mandatem w wysokości 300 złotych, a sprawa trafiła do sądu rodzinnego.
RMF24.pl