57-letni mężczyzna pływał po Wiśle w okolicach Tyńca na materacu. Wpadł do wody i nie udało się go uratować - podaje tvn24.pl.
Mężczyzna wypłynął na rzekę na dziecięcym materacu w niedzielny wieczór. W pewnym momencie zsunął się z niego i wpadł do rzeki. - Ktoś wskoczył do rzeki i próbował wyciągnąć 57-latka. Bez powodzenia - powiedział Sebastian Woźniak z krakowskiej straży pożarnej.
57-latka nie udało się uratować. Ciało wyłowiono dopiero po dwóch godzinach. Policja nie ustaliła jeszcze czy mężczyzna był trzeźwy i jakie były przyczyny wypadku.
tvn24.pl
57-latka nie udało się uratować. Ciało wyłowiono dopiero po dwóch godzinach. Policja nie ustaliła jeszcze czy mężczyzna był trzeźwy i jakie były przyczyny wypadku.
tvn24.pl