Według organizacji ekologicznej WWF tygrysom grozi wyginięcie. Pomimo starań wciąż nie udaje się zwiększyć populacji tych drapieżników.
W 2010 roku populacja tygrysów była szacowana na 3200 osobników. Wtedy na szczycie w St. Petersburgu, który poświęcony był tym drapieżnikom, jego uczestnicy zobowiązali się do podwojenia ich liczby w krajach leżących w zasięgu występowania gatunku do 2022 roku rozpoczynając tym samym inicjatywę symbolem Tx2.
Jak mówi Paweł Śledziński z WWF Polska, wciąż brakuje jednak danych dotyczących dokładnej liczby tygrysów oraz ich rozmieszczenia, a bez nich nie można podjąć skutecznych działań. Największym zagrożeniem dla tygrysów jest kłusownictwo – części ich ciał są bowiem wykorzystywane w medycynie azjatyckiej. Według organizacji TRAFFIC, która zajmuje się monitorowaniem nielegalnego handlu zagrożonymi gatunkami, od 2000 roku kłusownicy schwytali minimum 1590 tygrysów. Liczba ta może być jednak wyższa, dlatego według WWF ważne jest, aby kraje, w których występują tygrysy, prowadziły monitoring oraz walkę z kłusownictwem i nielegalnym handlem zwierzętami.
Kraje takie jak Indie, Nepal, czy Rosja prowadzą na bieżąco liczenie tygrysów, obecnie w trakcie ich przeliczania są też Bhutan, Bangladesz oraz Chiny. Wciąż jednak nie jest znana liczba tych osobników w Birmie, Indonezji, Kambodży, Laosie, Malezji czy Wietnamie. Liczenie tygrysów odbywa się przez identyfikację pasów na ich bokach, które są dla nich tak unikatowe jak linie papilarne dla człowieka.
WWF Poland
Jak mówi Paweł Śledziński z WWF Polska, wciąż brakuje jednak danych dotyczących dokładnej liczby tygrysów oraz ich rozmieszczenia, a bez nich nie można podjąć skutecznych działań. Największym zagrożeniem dla tygrysów jest kłusownictwo – części ich ciał są bowiem wykorzystywane w medycynie azjatyckiej. Według organizacji TRAFFIC, która zajmuje się monitorowaniem nielegalnego handlu zagrożonymi gatunkami, od 2000 roku kłusownicy schwytali minimum 1590 tygrysów. Liczba ta może być jednak wyższa, dlatego według WWF ważne jest, aby kraje, w których występują tygrysy, prowadziły monitoring oraz walkę z kłusownictwem i nielegalnym handlem zwierzętami.
Kraje takie jak Indie, Nepal, czy Rosja prowadzą na bieżąco liczenie tygrysów, obecnie w trakcie ich przeliczania są też Bhutan, Bangladesz oraz Chiny. Wciąż jednak nie jest znana liczba tych osobników w Birmie, Indonezji, Kambodży, Laosie, Malezji czy Wietnamie. Liczenie tygrysów odbywa się przez identyfikację pasów na ich bokach, które są dla nich tak unikatowe jak linie papilarne dla człowieka.
WWF Poland