Policja zatrzymała dwóch mężczyzn, którym prokuratura postawiła zarzuty zniszczenia mienia – informuje portal TVN24.pl. Aresztowani są podejrzani o spalenie trzech samochodów, w tym dwóch radiowozów stojących przed komisariatem w Warce w nocy z 1 na 2 sierpnia.
Samochody pod wareckim komisariatem spłonęły w nocy z piątku na sobotę. Ogień zajął dwa radiowozy (w tym jeden nieoznakowany) i samochód prywatny. - W komisariacie nie było policjantów, którzy patrolowali rejon gminy. Tylko oni byli tego wieczora na dyżurze. Przez radio zostali wezwani do natychmiastowego powrotu – powiedział w rozmowie z tvn24.pl asp. Paweł Chojnowski z sieradzkiej policji.
Policja po kilku godzinach zatrzymała dwóch mieszkańców Warty: 21 i 22-latka. W momencie zatrzymania byli nietrzeźwi. Usłyszeli oni zarzuty zniszczenia mienia zagrożone karą do 5 lat pozbawienia wolności. Zastosowano wobec nich także areszt tymczasowe.
Mężczyźni nie przyznają się do winy, jednak na nagraniu z miejskiego monitoringu widać jak wybijają szybę radiowozu, a następnie wlewają do niego jakąś substancję. Po chwili samochód płonie, a od ognia zajmują się kolejne pojazdy. Nagranie jest zabezpieczone przez śledczych. Ponieważ stanowi ważny materiał dowodowy, prokuratorzy nie zgadzają się na udostępnienie nagrań mediom.
TVN24.pl
Policja po kilku godzinach zatrzymała dwóch mieszkańców Warty: 21 i 22-latka. W momencie zatrzymania byli nietrzeźwi. Usłyszeli oni zarzuty zniszczenia mienia zagrożone karą do 5 lat pozbawienia wolności. Zastosowano wobec nich także areszt tymczasowe.
Mężczyźni nie przyznają się do winy, jednak na nagraniu z miejskiego monitoringu widać jak wybijają szybę radiowozu, a następnie wlewają do niego jakąś substancję. Po chwili samochód płonie, a od ognia zajmują się kolejne pojazdy. Nagranie jest zabezpieczone przez śledczych. Ponieważ stanowi ważny materiał dowodowy, prokuratorzy nie zgadzają się na udostępnienie nagrań mediom.
TVN24.pl