Według doniesień portalu nydailynews.com, 60-letni dziś Kenneth Douglas pracujący przez 16 lat w kostnicy w Hamiliton miał dopuścić się aktu nekrofilii na ok. 100 zwłokach kobiet, które do niego trafiały.
Douglas pracował w kostnicy w Hamilton pomiędzy 1976 a 1992 rokiem. Gdy miał nocną zmianę organizował tam orgie. Pił alkohol, brał narkotyki i zapraszał kobiety, z którymi uprawiał seks. Prócz tego, wykorzystywał też seksualnie zwłoki kobiet. Nie wiadomo, czy w procederze uczestniczył sam i czy ktokolwiek o tym wiedział.
Mężczyzna wpadł przez zupełny przypadek. Po tym, jak przyłapano go z narkotykami i oskarżono o handel nimi, rutynowo został poddany badaniom, m.in. pobrano od niego próbkę DNA. Po wprowadzeniu do policyjnej bazy okazało się, że jest ona zbieżna z próbką z nasienia znalezionego w ciele zgwałconej i zamordowanej kobiety - Karen Range.
Sprawa zaczęła składać się w całość - zabójca Karen od jakiegoś czasu już odsiadywał wyrok za zabójstwo, do którego się przyznał. Od początku jednak zaprzeczał oskarżeniom o gwałt.
W końcu Douglas przyznał się, że uprawiał seks ze zwłokami Karen Range po tym, jak przewieziono je do prosektorium przed autopsją. Zapadł wyrok - 3 lata więzienia. W 2012 roku wykryto jednak, że mężczyzna wykorzystał także seksualnie zwłoki dwóch innych kobiet w tej samej kostnicy.
W międzyczasie rodziny ofiar wniosły pozew przeciwko władzom kostnicy, domagając się odszkodowania. W czasie tej rozprawy, Douglas przyznał, że przez 16 lat pracy kobiet wykorzystanych seksualnie pośmiertnie mogło być nawet 100. - Gdyby nie alkohol i narkotyki, to by się nie stało - stwierdził Douglas.
Nydailynews.com
Mężczyzna wpadł przez zupełny przypadek. Po tym, jak przyłapano go z narkotykami i oskarżono o handel nimi, rutynowo został poddany badaniom, m.in. pobrano od niego próbkę DNA. Po wprowadzeniu do policyjnej bazy okazało się, że jest ona zbieżna z próbką z nasienia znalezionego w ciele zgwałconej i zamordowanej kobiety - Karen Range.
Sprawa zaczęła składać się w całość - zabójca Karen od jakiegoś czasu już odsiadywał wyrok za zabójstwo, do którego się przyznał. Od początku jednak zaprzeczał oskarżeniom o gwałt.
W końcu Douglas przyznał się, że uprawiał seks ze zwłokami Karen Range po tym, jak przewieziono je do prosektorium przed autopsją. Zapadł wyrok - 3 lata więzienia. W 2012 roku wykryto jednak, że mężczyzna wykorzystał także seksualnie zwłoki dwóch innych kobiet w tej samej kostnicy.
W międzyczasie rodziny ofiar wniosły pozew przeciwko władzom kostnicy, domagając się odszkodowania. W czasie tej rozprawy, Douglas przyznał, że przez 16 lat pracy kobiet wykorzystanych seksualnie pośmiertnie mogło być nawet 100. - Gdyby nie alkohol i narkotyki, to by się nie stało - stwierdził Douglas.
Nydailynews.com