- W poniedziałek około godziny 14. w jednej z miejscowości na terenie powiatu jaworskiego sąsiadka 77-letniego mężczyzny zauważyła, że ten najprawdopodobniej molestuje 7-letnią dziewczynkę - informuje Liliana Łukasiewicz z legnickiej prokuratury. Dziecko trafiło w poniedziałek popołudniu do szpitala w Legnicy.
Śledczy zatrzymali 77-latka i chcą postanowić mu zarzuty pedofilii. Mężczyzna już wcześniej był skazany za molestowanie starszej siostry dziewczynki.
Kobieta zareagowała natychmiast, zabrała dziecko i powiadomiła mundurowych. - Mężczyzna został zatrzymany w charakterze podejrzanego, nie usłyszał jeszcze zarzutów - przyznaje Łukasiewicz.
Tomasz Kozieł z Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Legnicy przyznaje, że dziewczynka faktycznie mogła być molestowana. Po badaniach ginekologicznych 7-latka została wypisana z placówki i trafiła do jednego z okolicznych domów dziecka. - Matka samotnie wychowuje kilkoro dzieci, część z nich na stałe przebywa w domu dziecka. 7-latka mieszkała z matką - mówi Łukasiewicz.
- Ustaliliśmy, że dziecko nie zostało zgwałcone. To wynika z opinii biegłego. Wiemy, że mieliśmy do czynienia z innymi czynnościami seksualnymi - poinformowała przed godziną 15.00 Łukasiewicz.
W latach 2009-2011 77-latek miał molestować 10-latkę, która jest siostrą 7-latki. Wyrok w sprawie starszej dziewczynki zapadł w czerwcu 2012 r. - sąd wymierzył karę 2 lat więzienia w zawieszeniu na 5. 77-latek miał też przejść terapię w związku z zaburzeniami preferencji seksualnych. - Z naszych informacji wynika, że takie leczenie przeszedł - mówi Łukasiewicz.
Za przestępstwo pedofilii grozi mu od 2 do 12 lat więzienia. Śledczy chcą także wnioskować o tymczasowe aresztowanie 77-latka.
TVN24
Kobieta zareagowała natychmiast, zabrała dziecko i powiadomiła mundurowych. - Mężczyzna został zatrzymany w charakterze podejrzanego, nie usłyszał jeszcze zarzutów - przyznaje Łukasiewicz.
Tomasz Kozieł z Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Legnicy przyznaje, że dziewczynka faktycznie mogła być molestowana. Po badaniach ginekologicznych 7-latka została wypisana z placówki i trafiła do jednego z okolicznych domów dziecka. - Matka samotnie wychowuje kilkoro dzieci, część z nich na stałe przebywa w domu dziecka. 7-latka mieszkała z matką - mówi Łukasiewicz.
- Ustaliliśmy, że dziecko nie zostało zgwałcone. To wynika z opinii biegłego. Wiemy, że mieliśmy do czynienia z innymi czynnościami seksualnymi - poinformowała przed godziną 15.00 Łukasiewicz.
W latach 2009-2011 77-latek miał molestować 10-latkę, która jest siostrą 7-latki. Wyrok w sprawie starszej dziewczynki zapadł w czerwcu 2012 r. - sąd wymierzył karę 2 lat więzienia w zawieszeniu na 5. 77-latek miał też przejść terapię w związku z zaburzeniami preferencji seksualnych. - Z naszych informacji wynika, że takie leczenie przeszedł - mówi Łukasiewicz.
Za przestępstwo pedofilii grozi mu od 2 do 12 lat więzienia. Śledczy chcą także wnioskować o tymczasowe aresztowanie 77-latka.
TVN24