Jak podaje TVN24, policjanci zatrzymali w Lublinie pijanego kierowcę. - Przy pierwszym badaniu wyszło 2,1 promila alkoholu w organizmie, kolejne pokazało już 2,2 - mówią policjanci. Taka sytuacja świadczy o tym, że mężczyzna pił tuż przed wejściem do samochodu.
- Mężczyzna zamiast "jedynki" wrzucił na skrzyżowaniu bieg wsteczny. Cofnął i uderzył w stojący za nim pojazd - mówi Janusz Wójtowicz z lubelskiej policji. Właśnie to zachowanie, zdziwiło kierowcę samochodu, w który wjechał mężczyzna. Na miejscu stłuczki pojawiła się policja.
- Przyjechaliśmy na miejsce. Otworzyliśmy drzwi w aucie. Mężczyzna bezwładnie wypadł na zewnątrz - relacjonuje Wójtowicz. Następnie policjanci oparli mężczyznę o słupek, ponieważ ten nie był w stanie stać o własnych siłach.
Teraz mężczyźnie grozi do dwóch lat więzienia za prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu.
TVN24
- Przyjechaliśmy na miejsce. Otworzyliśmy drzwi w aucie. Mężczyzna bezwładnie wypadł na zewnątrz - relacjonuje Wójtowicz. Następnie policjanci oparli mężczyznę o słupek, ponieważ ten nie był w stanie stać o własnych siłach.
Teraz mężczyźnie grozi do dwóch lat więzienia za prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu.
TVN24