15 kibiców, którzy wtargnęli na opolski orlik w sobotę 6 września usłyszało policyjne zarzuty udziału w bójce i pobiciu. Sąd zdecydował jednak, iż materiał zebrany przez policję jest niewystarczający, aby skazać kibiców w 24-godzinnym trybie.
- Skierowaliśmy do sądu rejonowego wniosek o przyspieszone rozpoznanie sprawy kibiców - mówiła nadkom. Marzena Grzegorczyk z opolskiej policji.
Po oddaleniu przez sędziego wniosku o rozpatrzenie sprawy w trybie przyspieszonym, trafi ona do prokuratury. Żaden z mężczyzn nie przyznaje się do winy.
Do zdarzenia doszło w sobotę 6 września. Kilkadziesiąt osób w kominiarkach i barwach Śląska Wrocław wtargnęło na orlik i zaatakowało kibiców Odry Opole. Według oficjalnych informacji policji nikt nie odniósł poważnych obrażeń.
Zatrzymano w sumie 21 mężczyzn. 15 z nich usłyszało zarzuty, 6 będzie świadkami w sprawie. Za udział w bójce i pobicie grozi do 3 lat więzienia.
tvn24.pl
Po oddaleniu przez sędziego wniosku o rozpatrzenie sprawy w trybie przyspieszonym, trafi ona do prokuratury. Żaden z mężczyzn nie przyznaje się do winy.
Do zdarzenia doszło w sobotę 6 września. Kilkadziesiąt osób w kominiarkach i barwach Śląska Wrocław wtargnęło na orlik i zaatakowało kibiców Odry Opole. Według oficjalnych informacji policji nikt nie odniósł poważnych obrażeń.
Zatrzymano w sumie 21 mężczyzn. 15 z nich usłyszało zarzuty, 6 będzie świadkami w sprawie. Za udział w bójce i pobicie grozi do 3 lat więzienia.
tvn24.pl