Infekcje meningokokowe nie dają lekarzom zbyt wiele czasu i są bardzo groźne - mówił we "Wstajesz i wiesz" w TVN24 dr Piotr Gryglas, specjalista chorób wewnętrznych. Rodzice powinni obserwować dzieci i zwracać uwagę na ból głowy, gorączkę i nawet niewielką wysypkę - podaje tvn24.pl.
W sobotę w Warszawie zmarł 4-letni chłopiec, który uczęszczał do jednego ze stołecznych przedszkoli. Miał objawy wskazujące na sepsę meningokową.
- Meningokoki są rodzajem bakterii, które bytują u nosicieli. U człowieka żyją w nosie i gardle, wywołując czasami epidemię - powiedział dr Gryglas. Najbardziej narażone są dzieci pomiędzy trzecim miesiącem a trzecim rokiem życia. W 90 proc. wywołują one "zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych i sepsę, czyli najgroźniejsze stany, które mogą dotyczyć dziecka".
Według gościa "Wstajesz i wiesz" rodzice powinni zwracać szczególną uwagę na pojawienie się wysypki. - Nawet jeśli jest to jedna, dwie plamki na skórze klatki piersiowej, bądź pleców. Czerwone plamki, które przy naciśnięciu bledną, są bardzo niebezpiecznym objawem i zawsze wymagają konsultacji z lekarzem - powiedział dr Gryglas i doradził stosowanie szczepionek.
tvn24.pl
- Meningokoki są rodzajem bakterii, które bytują u nosicieli. U człowieka żyją w nosie i gardle, wywołując czasami epidemię - powiedział dr Gryglas. Najbardziej narażone są dzieci pomiędzy trzecim miesiącem a trzecim rokiem życia. W 90 proc. wywołują one "zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych i sepsę, czyli najgroźniejsze stany, które mogą dotyczyć dziecka".
Według gościa "Wstajesz i wiesz" rodzice powinni zwracać szczególną uwagę na pojawienie się wysypki. - Nawet jeśli jest to jedna, dwie plamki na skórze klatki piersiowej, bądź pleców. Czerwone plamki, które przy naciśnięciu bledną, są bardzo niebezpiecznym objawem i zawsze wymagają konsultacji z lekarzem - powiedział dr Gryglas i doradził stosowanie szczepionek.
tvn24.pl