Jak informuje BBC News, schwytano domniemanego mordercę pięciorga dzieci - ich ojca z Karoliny Północnej w USA, który zwłoki wywiózł do innego stanu i zakopał. ężczyznę zatrzymano w czasie kontroli drogowej w stanie Mississipi, bo w jego organizmie funkcjonariusze wykryli narkotyki.
Najmłodsze dziecko miało rok, a najstarsze 8 lat. Ich zaginięcie zgłosiła matka, która z mężczyzną była krótko po rozwodzie.
Mężczyzna został zatrzymany do rutynowej kontroli drogowej w stanie Mississipi, a w jego organizmie funkcjonariusze wykryli narkotyki. Kiedy sprawdzili dane 32-latka okazało się, że jest poszukiwany w związku ze zniknięciem dzieci.
Zabrano go na komendę i przesłuchano. - Jones wskazał miejsce koło autostrady w Alabamie, gdzie ukrył zwłoki. Ich poszukiwania trwały kilka godzin - mówi Charlie Crumpton z biura szeryfa hrabstwa Smith.
W aucie zatrzymanego odkryto ślady krwi i płynów ustrojowych, ale także różnych substancji chemicznych. Śledczy przypuszczają, że mężczyzna zamieszany był w produkcję metamfetaminy.
BBC News
Mężczyzna został zatrzymany do rutynowej kontroli drogowej w stanie Mississipi, a w jego organizmie funkcjonariusze wykryli narkotyki. Kiedy sprawdzili dane 32-latka okazało się, że jest poszukiwany w związku ze zniknięciem dzieci.
Zabrano go na komendę i przesłuchano. - Jones wskazał miejsce koło autostrady w Alabamie, gdzie ukrył zwłoki. Ich poszukiwania trwały kilka godzin - mówi Charlie Crumpton z biura szeryfa hrabstwa Smith.
W aucie zatrzymanego odkryto ślady krwi i płynów ustrojowych, ale także różnych substancji chemicznych. Śledczy przypuszczają, że mężczyzna zamieszany był w produkcję metamfetaminy.
BBC News