Firma „Urban Outfitters” udostępniła w swojej ofercie bluzę z herbem Kent State University, która wygląda jakby została poplamiona krwią. To nawiązanie do wydarzeń z 1970 r. wywołało w USA skandal.
4 maja 1970 r. Gwardia Narodowa zastrzeliła 4 studentów oraz raniła 9 innych z uniwersytetu Kent, którzy sprzeciwiali się interwencji USA w Wietnamie. To zdarzenie zapoczątkowało protesty w całych Stanach Zjednoczonych. Ostatnio w ofercie „Urban Outfitters” pojawiła się bluza, która nawiązywała do tych wydarzeń. Widniało na niej logo Kent State University oraz plamy wyglądające jak krew.
Bluza od razu wywołała skandal, a przez internet przetoczyła fala protestów. Amerykanom nie spodobało się nawiązanie w ten sposób do wydarzeń z 1970 r.
Firma usunęła bluzę z oferty i wydała specjalne oświadczenie. „Urban Outfitters serdecznie przeprasza za wszelkie przykrości, które Bluza Vintage Kent State mogła spowodować. Nigdy nie było naszą intencją, aby nawiązywać do tragicznych wydarzeń, które miały miejsce w Kent State University w 1970 roku. Jesteśmy bardzo zasmuceni, że ten przedmiot był w ten sposób postrzegany” – napisano.
RMF FM
Bluza od razu wywołała skandal, a przez internet przetoczyła fala protestów. Amerykanom nie spodobało się nawiązanie w ten sposób do wydarzeń z 1970 r.
Firma usunęła bluzę z oferty i wydała specjalne oświadczenie. „Urban Outfitters serdecznie przeprasza za wszelkie przykrości, które Bluza Vintage Kent State mogła spowodować. Nigdy nie było naszą intencją, aby nawiązywać do tragicznych wydarzeń, które miały miejsce w Kent State University w 1970 roku. Jesteśmy bardzo zasmuceni, że ten przedmiot był w ten sposób postrzegany” – napisano.
RMF FM