Być może, gdyby zamiast testować możliwości telefonu przed kradzieżą, zrobili to od razu, sprawa nie byłaby taka prosta. Dwaj mieszkańcy Gliwic postanowili jednak uwiecznić swoje oblicza na moment przed wyniesieniem ze sklepu dwóch innych smartfonów. Złapano ich w ciągu godziny po tym, jak policja opublikowała niefortunne "selfies" w sieci. Internauci rozpoznali ich na zdjęciach, które opublikowaliśmy. Złodzieje zostawili nam przecież swoją "wizytówkę" - podkreślają funkcjonariusze.
Wieczorem do jednego ze sklepów z elektroniką weszło dwóch młodych mieszkańców. Zarejestrowały ich kamery w lokalu, a na nagraniu widać, że przed kradzieżą młodzi ludzie postanowili zrobić sobie małą "sesję zdjęciową". - Uwiecznili więc na jednym z telefonów swój wizerunek. To tak jakby dali nam własne wizytówki - tłumaczy Marek Słomski, rzecznik policji w Gliwicach.
Funkcjonariusze sprawdzili zawartość wystawionych telefonów i właśnie na jednym z nich znaleźli zdjęcia młodych mężczyzn. - W niespełna godzinę po publikacji, dyżurny komisariatu otrzymał informacje wskazujące kto jest na tych zdjęciach. Informacje te potwierdziliśmy - mówi Słomski.
Teraz mężczyznom grozi do pięciu lat więzienia.
TVN24, Policja w Gliwicach
Funkcjonariusze sprawdzili zawartość wystawionych telefonów i właśnie na jednym z nich znaleźli zdjęcia młodych mężczyzn. - W niespełna godzinę po publikacji, dyżurny komisariatu otrzymał informacje wskazujące kto jest na tych zdjęciach. Informacje te potwierdziliśmy - mówi Słomski.
Teraz mężczyznom grozi do pięciu lat więzienia.
TVN24, Policja w Gliwicach