Ponad dwa promile alkoholu w organizmie miał mężczyzna, który wiózł kobietę w ciąży. Zanim został zatrzymany łamał wielokrotnie przepisy i próbował uciec policjantom. Przerażoną pasażerkę przewieziono do szpitala.
Wczoraj jadący radiowozem dzielnicowy, zauważył podejrzany samochód. Kierowca, wjeżdżając z jednej z ulic, zjechał na lewą stroną i wyprzedzał ciąg samochodów. Nie zważał uwagi na przejścia dla pieszych, skrzyżowania czy powierzchnie wyłączone. Jadące z przeciwnego kierunku samochodu musiały zjeżdżać na pobocze. Widząc taką sytuację, policjant włączył sygnały dźwiękowe i ruszył za piratem drogowym. Na widok jadącego za nim radiowozu, hyundai gwałtownie przyspieszył.
W pewnym momencie, uciekający kierowca widząc jadący z przeciwka samochód ciężarowy, był zmuszony zjechać na pobocze. Wtedy drogę ucieczki przeciął mu radiowóz. Po zatrzymaniu okazało się, że za kierownicą siedzi 24-letni mężczyzna, który jest pod wyraźnym działaniem alkoholu, a na fotelu pasażera zapłakana kobieta. Pasażerka powiedziała, że jest w ciąży i źle się czuję. Wezwano do niej karetkę pogotowia, która zabrała ją do szpitala.
Podczas rozmowy mężczyzna stał się bardzo agresywny. Nie chciał dobrowolnie opuścić pojazdu, wyszarpywał się, zapierał rękami i nogami. Zanim podjechał drugi patrol, dzielnicowemu szybko z pomocą przybył policjant mieszkający w pobliżu i widział całe zajście.
Policjanci sprawdzili stan trzeźwości nieodpowiedzialnego mężczyzny. Okazało się, że miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu. Zostało mu zatrzymane prawo jazdy. Odpowie teraz za złamanie wielu przepisów ruchu drogowego i kierowanie w stanie nietrzeźwym. Grozi mu wysoka kara grzywny, zakaz prowadzenia pojazdów, a nawet kara do dwóch lat pozbawienia wolności.
kwp.radom.pl
W pewnym momencie, uciekający kierowca widząc jadący z przeciwka samochód ciężarowy, był zmuszony zjechać na pobocze. Wtedy drogę ucieczki przeciął mu radiowóz. Po zatrzymaniu okazało się, że za kierownicą siedzi 24-letni mężczyzna, który jest pod wyraźnym działaniem alkoholu, a na fotelu pasażera zapłakana kobieta. Pasażerka powiedziała, że jest w ciąży i źle się czuję. Wezwano do niej karetkę pogotowia, która zabrała ją do szpitala.
Podczas rozmowy mężczyzna stał się bardzo agresywny. Nie chciał dobrowolnie opuścić pojazdu, wyszarpywał się, zapierał rękami i nogami. Zanim podjechał drugi patrol, dzielnicowemu szybko z pomocą przybył policjant mieszkający w pobliżu i widział całe zajście.
Policjanci sprawdzili stan trzeźwości nieodpowiedzialnego mężczyzny. Okazało się, że miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu. Zostało mu zatrzymane prawo jazdy. Odpowie teraz za złamanie wielu przepisów ruchu drogowego i kierowanie w stanie nietrzeźwym. Grozi mu wysoka kara grzywny, zakaz prowadzenia pojazdów, a nawet kara do dwóch lat pozbawienia wolności.
kwp.radom.pl