- Wypowiedzieliśmy umowę liniom 4You Airlines - poinformowali w piątek przedstawiciele łódzkiego lotniska. Przewoźnik miał przynieść lepsze czasy dla tracącego pasażerów portu lotniczego. Pracę stracił także jeden z dyrektorów powiązany z 4You Airlines - podaje tvn24.pl.
Linie lotnicze 4You Airlines zapowiadały loty z Łodzi do ośmiu dużych, europejskich miast. Ceny biletów miały się zaczynać od 49 złotych. Już wiadomo, że z tych planów nic nie wyjdzie.
- Lotnisko wypowiedziało umowę liniom 4You Airlines - poinformował w piątek wiceprezydent Łodzi, głównego udziałowca lotniska, Marek Cieślak.
Przyszłość linii lotniczych stoi pod znakiem zapytania - zawiesiły one w tym tygodniu sprzedaż biletów, a UOKiK ma wątpliwości, czy przewoźnik w ogóle działa legalnie. Zarząd lotniska poinformował także, że od listopada z pracą pożegna się Mariusz Jachimek, dyrektor marketingu i sprzedaży łódzkiego lotniska. Przez kilka miesięcy pracował on nie tylko dla łódzkiego portu lotniczego, ale i 4You Airlines.
tvn24.pl
- Lotnisko wypowiedziało umowę liniom 4You Airlines - poinformował w piątek wiceprezydent Łodzi, głównego udziałowca lotniska, Marek Cieślak.
Przyszłość linii lotniczych stoi pod znakiem zapytania - zawiesiły one w tym tygodniu sprzedaż biletów, a UOKiK ma wątpliwości, czy przewoźnik w ogóle działa legalnie. Zarząd lotniska poinformował także, że od listopada z pracą pożegna się Mariusz Jachimek, dyrektor marketingu i sprzedaży łódzkiego lotniska. Przez kilka miesięcy pracował on nie tylko dla łódzkiego portu lotniczego, ale i 4You Airlines.
tvn24.pl