Podejrzewany o zamordowanie trzech osób Radosław W. trafił do aresztu na trzy miesiące. Wcześniej 32-latkowi prokurator postawił sześć zarzutów, z czego trzy dotyczyły potrójnego zabójstwa. Radosławowi W. grozi dożywocie - podaje tvn24.pl.
Mężczyzna miał zamordować swoją 51-letnią matkę, 64-letniego ojczyma i jego niepełnosprawnego 38-letniego syna. Sąd uzasadnił decyzję o tymczasowym aresztowaniu tym, że "istnieje obawa, że podejrzany mógłby uciec lub utrudniać postępowanie".
Według śledczych, dowody zebrane w tej sprawie, "wskazują na duże prawdopodobieństwo popełnienia przez Radosława W. wszystkich zarzuconych mu przestępstw".
Do zabójstwa doszło w Szczecinie w 2011 roku. Ofiary zmasakrowane zostały maczetą. Niepełnosprawny był również duszony. Radosław W. nie pojawił się na pogrzebie, co zaniepokoiło policjantów. Za podejrzewanym wystawiono Europejski Nakaz Aresztowania. Mężczyznę zatrzymano na hiszpańskiej Ibizie za handel narkotykami. Trafił do więzienia i dopiero po odbyciu kary został przekazany do Polski.
tvn24.pl
Według śledczych, dowody zebrane w tej sprawie, "wskazują na duże prawdopodobieństwo popełnienia przez Radosława W. wszystkich zarzuconych mu przestępstw".
Do zabójstwa doszło w Szczecinie w 2011 roku. Ofiary zmasakrowane zostały maczetą. Niepełnosprawny był również duszony. Radosław W. nie pojawił się na pogrzebie, co zaniepokoiło policjantów. Za podejrzewanym wystawiono Europejski Nakaz Aresztowania. Mężczyznę zatrzymano na hiszpańskiej Ibizie za handel narkotykami. Trafił do więzienia i dopiero po odbyciu kary został przekazany do Polski.
tvn24.pl