Policjanci z Ostrołęki nie będą musieli już spełniać roli listonoszy - do tej pory mieli rozwozić całą korespondencję Komendy Miejskiej tej dzielnicy, wezwania i listy. Dlaczego? Według RMF FM, chodziło o redukcję kosztów.
Skończyło się jednak na złamaniu wewnętrznych, policyjnych przepisów. Zgodnie z regulaminem policjanci mogą dostarczać korespondencję tylko na prośbę sądu i prokuratury.
Sprawą zajęła się Komenda Wojewódzka. - Policjanci wykonujący zadania patrolowe dostarczali korespondencję w sytuacjach, gdy nie kolidowało to z ich priorytetowymi zadaniami w służbie - zapewnia rzecznik komendy w Radomiu kom. Alicja Śledziona. "Kwestia takiego stanu jest aktualnie przedmiotem wyjaśnień przeprowadzanych przez komendę wojewódzką. (...) zgodnie z natychmiastowym poleceniem Mazowieckiego Komendanta Wojewódzkiego Policji w KMP w Ostrołęce dokonano zmian w obiegu dokumentacji i zaprzestania ww. wspomnianych praktyk" - brzmi policyjne oświadczenie.
Kontrolerzy mają wyjaśnić, czy taka sytuacja nie wpłynęła na bezpieczeństwo mieszkańców Ostrołęki.
RMF24
Sprawą zajęła się Komenda Wojewódzka. - Policjanci wykonujący zadania patrolowe dostarczali korespondencję w sytuacjach, gdy nie kolidowało to z ich priorytetowymi zadaniami w służbie - zapewnia rzecznik komendy w Radomiu kom. Alicja Śledziona. "Kwestia takiego stanu jest aktualnie przedmiotem wyjaśnień przeprowadzanych przez komendę wojewódzką. (...) zgodnie z natychmiastowym poleceniem Mazowieckiego Komendanta Wojewódzkiego Policji w KMP w Ostrołęce dokonano zmian w obiegu dokumentacji i zaprzestania ww. wspomnianych praktyk" - brzmi policyjne oświadczenie.
Kontrolerzy mają wyjaśnić, czy taka sytuacja nie wpłynęła na bezpieczeństwo mieszkańców Ostrołęki.
RMF24