Nad Morskie Oko w Tatrach turystów meleksy wozić nie będą, ponieważ się nie sprawdziły. Konne zaprzęgi pozostaną więc jedyną alternatywą dla pieszego spaceru.
Po tegorocznych protestach związanych z wykorzystywaniem koni do wożenia w zaprzęgach turystów nad Morskie Oko, Władze Tatrzańskiego Parku Narodowego podjęły próbę wprowadzenia na tę trasę meleksów. Okazało się jednak, że pojazdy nie nadają się do wożenia turystów. Mimo dobrej pogody, meleksy miały problem z obsługiwaniem trasy nad Morskie Oko, ponieważ m.in. przeszkadzał im wiat halny, który unieruchamiał elektryczne pojazdy w połowie trasy.
Zakopane zdecydowało więc o rezygnacji z meleksów. Władze zapowiadają jednak, że będą wspomagać konie wożące turystów nad Morskie Oko. Jednym z pomysłów jest zamontowanie w zaprzęgach silników elektrycznych. Podobne rozwiązanie z powodzeniem funkcjonuje np. na Sardynii.
Tygodnik Zamojski
Zakopane zdecydowało więc o rezygnacji z meleksów. Władze zapowiadają jednak, że będą wspomagać konie wożące turystów nad Morskie Oko. Jednym z pomysłów jest zamontowanie w zaprzęgach silników elektrycznych. Podobne rozwiązanie z powodzeniem funkcjonuje np. na Sardynii.
Tygodnik Zamojski