20-letni mieszkaniec Leszna w województwie Wielkopolskim najpierw wyzywał dwie Romki a potem jednej z nich złamał nos. Teraz toczy się przeciwko niemu proces w poznańskim Sądzie Okręgowym. Mężczyzna tłumaczy się, że Romka nazwała go "polską świnią".
Do całego wydarzenia doszło 3 kwietnia w Lesznie. Jak relacjonował kolega 20-latka, rzucił on w stronę dwóch kobiet pochodzenia romskiego obraźliwe słowa, a wtedy te miały odpowiedzieć rękoczynami. Podobno mężczyzna chciał je "odsunąć nogami", a wtedy kobiety miały uderzyć go w twarz i opluć. 20-latek nie pozostał dłużny i jednej z nich oddał, łamiąc jej nos.
Teraz mężczyzna został oskarżony o "znieważenie kobiet z powodu przynależności etnicznej przez użycie obelżywych słów i zastosowanie przemocy wobec jednej z nich".
- Podczas składania wyjaśnień oskarżony twierdził, że nie używał wulgaryzmów. Twierdził, że mówił tylko, żeby kobiety wynosiły się z kraju. A uderzył jedną z nich, bo napluła mu w twarz i nazwała "polską świnią" - tłumaczy rzecznik Sądu Okręgowego w Poznaniu Jarema Sawiński. Koledzy 20-latka podczas rozprawy mieli tłumaczyć, że odpychał on starszą kobietę nogami, "bo ręce są krótsze".
Kobiety nie stawiły się w sądzie. Mężczyźnie grozi do 3 lat więzienia za popełnione czyny.
tvn24.pl
Teraz mężczyzna został oskarżony o "znieważenie kobiet z powodu przynależności etnicznej przez użycie obelżywych słów i zastosowanie przemocy wobec jednej z nich".
- Podczas składania wyjaśnień oskarżony twierdził, że nie używał wulgaryzmów. Twierdził, że mówił tylko, żeby kobiety wynosiły się z kraju. A uderzył jedną z nich, bo napluła mu w twarz i nazwała "polską świnią" - tłumaczy rzecznik Sądu Okręgowego w Poznaniu Jarema Sawiński. Koledzy 20-latka podczas rozprawy mieli tłumaczyć, że odpychał on starszą kobietę nogami, "bo ręce są krótsze".
Kobiety nie stawiły się w sądzie. Mężczyźnie grozi do 3 lat więzienia za popełnione czyny.
tvn24.pl