Wielu klientów gra po raz pierwszy w życiu i sprzedający kupony muszą tłumaczyć im podstawowe zasady. Sporo jest młodzieży, a nawet dzieci. Przeciętnie w każdej włoskiej rodzinie przynajmniej jedna osoba padła ofiarą "loteryjnego szaleństwa".
W tym roku we włoskiej superloterii tylko raz padła główna wygrana. W marcu anonimowy szczęściarz z Tarentu wygrał prawie 34 miliony euro. Drugą wygraną, którą daje pięć trafionych liczb z sześciu i liczba dodatkowa, zdobyło 25 osób, zyskując łącznie ponad 76 milionów euro.
Jak dotąd najwyższa wygrana w superloterii - 45 milionów euro - padła cztery lata temu w Apulii. Pięć lat temu grający według wspólnego systemu mieszkańcy miasteczka Peschici na południu Włoch wygrali w przeliczeniu na euro 32,5 miliona.
Następne losowanie w sobotę.
em, pap