Prokuratorzy zakończyli śledztwo w sprawie 18-latki, która nożem zabiła 32-latka - podaje tvn24.pl. 27 marca przypadkowy kierowca zauważył półnagą i zakrwawioną kobietę, która wałęsała się przy drodze. 18-latka poprosiła go, by wezwał policję i pogotowie. Według ustaleń śledczych, kobieta zabiła 32-latka ponieważ ten chciał ją zmusić do seksu.
- Kobieta została oskarżona o zabójstwo 32-letniego mężczyzny w jego domu. Dopuściła się przestępstwa, kiedy była pod wpływem wzburzenia usprawiedliwionymi okolicznościami - mówił Krzysztof Kopania z łódzkiej prokuratury. 18-latka od marca 2014 r. przebywa za kratkami. Przyznała się do stawianych jej zarzutów, za które grozi jej do 10 lat więzienia.
Jak ustalili prokuratorzy, 18-latka poznała mężczyznę gdy czekała na autobus na przystanku w Kutnie. Miał on zaproponować jej podwiezienie do domu, ostatecznie trafili we dwójkę do 32-letniego kolegi napotkanego na przystanku mężczyzny. Tam przebywali we trójkę, pili wspólnie alkohol - w pewnym momencie kierowca, który przywiózł 18-latkę opuścił dom.
Potem, 18-latka pod wpływem alkoholu usnęła. Obudził ją 32-latek, który według ustaleń śledczych chciał zmusić ją do seksu. Gdy kobieta odmówiła, mężczyzna stał się agresywny. - Oskarżona wyrwała się z rąk mężczyzny, chwyciła nóż i zadała kilka ciosów 32-latkowi. Mężczyzna zmarł - mówił Krzysztof Kopania.
Podczas śledztwa 18-latkę badali biegli psychiatrzy, którzy nie dopatrzyli się podstaw do kwestionowania jej poczytalnośći i wydali opinię, że "nastolatka działała pod wpływem silnego wzburzenia, spowodowanego przez agresywne zachowanie 32-latka".
tvn24.pl
Jak ustalili prokuratorzy, 18-latka poznała mężczyznę gdy czekała na autobus na przystanku w Kutnie. Miał on zaproponować jej podwiezienie do domu, ostatecznie trafili we dwójkę do 32-letniego kolegi napotkanego na przystanku mężczyzny. Tam przebywali we trójkę, pili wspólnie alkohol - w pewnym momencie kierowca, który przywiózł 18-latkę opuścił dom.
Potem, 18-latka pod wpływem alkoholu usnęła. Obudził ją 32-latek, który według ustaleń śledczych chciał zmusić ją do seksu. Gdy kobieta odmówiła, mężczyzna stał się agresywny. - Oskarżona wyrwała się z rąk mężczyzny, chwyciła nóż i zadała kilka ciosów 32-latkowi. Mężczyzna zmarł - mówił Krzysztof Kopania.
Podczas śledztwa 18-latkę badali biegli psychiatrzy, którzy nie dopatrzyli się podstaw do kwestionowania jej poczytalnośći i wydali opinię, że "nastolatka działała pod wpływem silnego wzburzenia, spowodowanego przez agresywne zachowanie 32-latka".
tvn24.pl