Zdechł łoś, który został potrącony półtora tygodnia temu na krajowej "19" w woj. podlaskim. Zwierzę przez kilka dni leżało w lesie skazane na pomoc mieszkańców pobliskiej miejscowości - informuje RMF 24.
Władze lokalne przerzucały się odpowiedzialnością za zwierzę. Mieszkańcy w trosce o łosia przynosili mu siano, paszę oraz wodę, a także ogrzewali kocem.
Łoś otrzymał pomoc od anonimowego darczyńcy. Pieniądze pozwoliły na wynajęcie specjalnego transportu, którym przewieziono łosia do ośrodka w Mikołajówce na Suwalszczyźnie.
Pomoc przyszła zbyt późno - zwierzę zdechło w ośrodku rehabilitacji dla dzikich zwierząt.
RMF 24
Łoś otrzymał pomoc od anonimowego darczyńcy. Pieniądze pozwoliły na wynajęcie specjalnego transportu, którym przewieziono łosia do ośrodka w Mikołajówce na Suwalszczyźnie.
Pomoc przyszła zbyt późno - zwierzę zdechło w ośrodku rehabilitacji dla dzikich zwierząt.
RMF 24