Po tym jak chłopczyk został odłączony od respiratora, czeka go żmudna rehabilitacja. We wtorek dziecko przeniesiono na ogólny oddział intensywnej terapii.
-Chłopczyk doznał poważnych obrażeń podczas reanimacji, które teraz trzeba wyleczyć - mówi prof. Janusz Skalski zajmujący się przypadkiem Adasia. Adaś miał otwartą klatkę piersiową oraz połamane żebra, dlatego zdaniem Skalskiego ma prawo z pewnym opóźnieniem dochodzić do sprawności fizycznej.
Po tym, jak dziecko zaczęło samo oddychać, rozpoczął się trudny i długotrwały okres rehabilitacji. - Ten etap cały czas trwa, są pewne sukcesy i z tego właśnie się cieszymy - podkreśla Skalski.
We wtorek Adaś został przeniesiony na ogólny oddział intensywnej terapii, gdzie ma specjalnie dla siebie przygotowany pokój.
rk, tvn24.pl
Po tym, jak dziecko zaczęło samo oddychać, rozpoczął się trudny i długotrwały okres rehabilitacji. - Ten etap cały czas trwa, są pewne sukcesy i z tego właśnie się cieszymy - podkreśla Skalski.
We wtorek Adaś został przeniesiony na ogólny oddział intensywnej terapii, gdzie ma specjalnie dla siebie przygotowany pokój.
rk, tvn24.pl