W Escondido w amerykańskim stanie Kalifornia samochód wypadł z drogi i wpadł przez dach do garażu. Mieszkańcy parterowego domu myśleli, że to... trzęsienie ziemi.
Nic im się nie stało, bo w chwili uderzenia byli w innej części domu.
O wypadku policja dowiedziała się od firmy prowadzącej satelitarny monitoring pojazdów, która zarejestrowała otwarcie poduszek powietrznych. Oprócz przebitego dachu, samochód poczynił także inne szkody: zniszczył stojące w garażu auto właścicieli posesji. Sprawca uciekł z miejsca wypadku. Jest poszukiwany przez policję.
CNN Newsource/x-news
O wypadku policja dowiedziała się od firmy prowadzącej satelitarny monitoring pojazdów, która zarejestrowała otwarcie poduszek powietrznych. Oprócz przebitego dachu, samochód poczynił także inne szkody: zniszczył stojące w garażu auto właścicieli posesji. Sprawca uciekł z miejsca wypadku. Jest poszukiwany przez policję.
CNN Newsource/x-news