Zatrzymano 60-letniego mężczyznę, podejrzanego o zabójstwo swojego syna. Do zbrodni doszło w Złotym Stoku (woj. dolnośląskie), najprawdopodobniej podczas rodzinnej sprzeczki. Mężczyzna nie usłyszał jeszcze zarzutów – podaje TVN24.
O zdarzeniu w Złotym Stoku służby zostały powiadomione we wtorek po południu. - W mieszkaniu został znaleziony mężczyzna z ranami kłutymi – poinformowała podkom. Ilona Golec z policji w Ząbkowicach Śląskich.
Podejrzany o zamordowanie swojego 35-letniego syna, w momencie zatrzymania był pijany. We krwi miał niemal 2 promile alkoholu. Do zabójstwa mogło dojść podczas rodzinnej kłótni. - Denat miał dużą ranę kłutą, która prawdopodobnie spowodowała wykrwawienie się na śmierć. Zabezpieczyliśmy też ostre narzędzie - powiedział Janusz Wybierała, prokurator rejonowy z Ząbkowic Śląskich. Nieoficjalnie wiadomo, że narzędziem zbrodni mógł być bagnet.
Sekcja zwłok zamordowanego mężczyzny zostanie przeprowadzona w środę i najprawdopodobniej po niej ojcu zabitego zostaną przedstawione zarzuty.
zh, TVN24
Podejrzany o zamordowanie swojego 35-letniego syna, w momencie zatrzymania był pijany. We krwi miał niemal 2 promile alkoholu. Do zabójstwa mogło dojść podczas rodzinnej kłótni. - Denat miał dużą ranę kłutą, która prawdopodobnie spowodowała wykrwawienie się na śmierć. Zabezpieczyliśmy też ostre narzędzie - powiedział Janusz Wybierała, prokurator rejonowy z Ząbkowic Śląskich. Nieoficjalnie wiadomo, że narzędziem zbrodni mógł być bagnet.
Sekcja zwłok zamordowanego mężczyzny zostanie przeprowadzona w środę i najprawdopodobniej po niej ojcu zabitego zostaną przedstawione zarzuty.
zh, TVN24