Pacjenci z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu nie stracą włosów podczas chemioterapii. To efekt stosowania jako pierwsi w Polsce specjalnego czepka chłodzącego głowę w czasie zabiegu.
– Dla części pacjentów posiadanie włosów jest niezwykle ważne. Ich utrata stanowi olbrzymi problem, czasami nawet większy niż sama diagnoza choroby nowotworowej – powiedziała dr Beata Freier, onkolog z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego.
To właśnie dlatego szpital zdecydował się na zastosowanie technologii z Wielkiej Brytanii, która ochładza głowę w trakcie zabiegu chemioterapii i zapobiega wypadaniu włosów pacjentów.
Aparatura to dwa fotele, w środku których znajduje się urządzenie monitorujące. W nim znajduje się pompa, która transportuje płyn chłodzący o temperaturze 4 st. Celsjusza do specjalnie zaprojektowanego czepka. Sam czepek składa się z dwóch warstw: wewnętrznej chłodzącej i zewnętrznej, która odpowiada za dokładne przyleganie do głowy pacjenta. Czepki są dostępne w trzech rozmiarach, co pozwala na ich indywidualne dobieranie do pacjenta.
Obniżenie temperatury głowy o kilka stopni zmniejsza ilość krwi docierającej do mieszków włosowych, a to chroni je przed negatywnymi skutkami chemioterapii przenoszonych przez krwioobieg.
Ta metoda chłodzenia skóry głowy jest stosowana na świecie od 25 lat. Jej pomysłodawcą był angielski producent chłodziarek do piwa, który chcąc pomóc swojej żonie cierpiącej na nowotwór skonstruował urządzenie mające schładzać skórę głowy i zapobiegać wypadaniu włosów. Dziś z tej technologii korzysta od 20 do 50 proc. leczących się na całym świecie.
kk, tvn24.pl
To właśnie dlatego szpital zdecydował się na zastosowanie technologii z Wielkiej Brytanii, która ochładza głowę w trakcie zabiegu chemioterapii i zapobiega wypadaniu włosów pacjentów.
Aparatura to dwa fotele, w środku których znajduje się urządzenie monitorujące. W nim znajduje się pompa, która transportuje płyn chłodzący o temperaturze 4 st. Celsjusza do specjalnie zaprojektowanego czepka. Sam czepek składa się z dwóch warstw: wewnętrznej chłodzącej i zewnętrznej, która odpowiada za dokładne przyleganie do głowy pacjenta. Czepki są dostępne w trzech rozmiarach, co pozwala na ich indywidualne dobieranie do pacjenta.
Obniżenie temperatury głowy o kilka stopni zmniejsza ilość krwi docierającej do mieszków włosowych, a to chroni je przed negatywnymi skutkami chemioterapii przenoszonych przez krwioobieg.
Ta metoda chłodzenia skóry głowy jest stosowana na świecie od 25 lat. Jej pomysłodawcą był angielski producent chłodziarek do piwa, który chcąc pomóc swojej żonie cierpiącej na nowotwór skonstruował urządzenie mające schładzać skórę głowy i zapobiegać wypadaniu włosów. Dziś z tej technologii korzysta od 20 do 50 proc. leczących się na całym świecie.
kk, tvn24.pl