Odnalazł się mężczyzna, który w środę został potrącony przez pociąg. Na miejscu zdarzenia nie znaleziono nikogo – aż do dzisiaj. Poszkodowany wyszedł z wypadku prawie bez szwanku – podaje tvn24.pl.
Do wypadku doszło w środę. Maszynista zgłosił potrącenie mężczyzny, które potwierdziło nagranie z monitoringu. Na miejscu zdarzenia nikogo jednak nie znaleziono. Akcja poszukiwawcza trwała wczoraj przez kilka godzin, ale nie znaleziono ani rannego człowieka, ani zwłok.
Poszkodowany odnalazł się dziś, okazało się, że wyszedł z wypadku prawie bez szwanku. - Trochę go tylko podrapało. Nie był pijany – powiedziała jego matka. –Mówi, że ani nie słyszał, ani nie widział pociągu. Nie wiem, czy oślepł, czy coś – dodała.
nr, tvn24.pl
Poszkodowany odnalazł się dziś, okazało się, że wyszedł z wypadku prawie bez szwanku. - Trochę go tylko podrapało. Nie był pijany – powiedziała jego matka. –Mówi, że ani nie słyszał, ani nie widział pociągu. Nie wiem, czy oślepł, czy coś – dodała.
nr, tvn24.pl