Skandaliczne zachowanie komornika. Zlicytował ciągnik mężczyzny, który nie jest dłużnikiem

Skandaliczne zachowanie komornika. Zlicytował ciągnik mężczyzny, który nie jest dłużnikiem

Dodano:   /  Zmieniono: 
Na początku listopada na posesji rolnika spod Mławy pojawił się komornik z decyzją o egzekucji długu. Był to jednak dług sąsiada. Mimo to komornik wkroczył w asyście policji na teren gospodarstwa pana Radosława i zabrał ciągnik.
W momencie, kiedy komornik przystępował do czynności zajęcia rolnik powiadomił go, że nie znajduje się na nieruchomości dłużnika oraz że ów dłużnik mieszka na działce obok. Pan Radosław wskazał również, że znajdujący się na jego nieruchomości ciągnik, jest jego własnością. Na dowód swoich słów pokazał komornikowi dowód zakupu ciągnika oraz dowód rejestracyjny, w którym figuruje jako właściciel. Oprócz tego faktyczny dłużnik, który przybył z sąsiedniej nieruchomości na podwórze pana Radosława, również poinformował komornika, że nie znajdują się na jego posesji, tylko na posesji sąsiada. Dłużnik powiedział też, że zajmowany ciągnik stanowi własność Radosława Zaremby. Nic to jednak nie dało.

Komornik był głuchy na wszelkie próby wyjaśnienia sytuacji i kontynuował egzekucję ciągnika. Sąd - do którego odwołał się mężczyzna - przyznał mu rację i wstrzymał postępowanie egzekucyjne. Było jednak za późno, komornik bowiem w tempie ekspresowym sprzedał ciągnik. I to za pół ceny.

Sprawą nielegalnego działania komornika zajmuje się prokuratura, sąd zaś przyznaje, że do zajęcia ciągnika nigdy nie powinno dojść.

TVN24/x-news